Wonsy – Miłość 84
Redakcja w dniu 10 czerwca 2025
W lutym tego roku zadebiutowali albumem „Proste piosenki o trudnych miłościach”, a dziś jednym z najbardziej poruszających utworów z tej płyty jest właśnie „Miłość 84”. To nie tylko kolejny singiel, ale jeden z tych momentów, w których WONSY najpełniej oddają sens swojej twórczości – bezpośredniej, szczerej, pełnej emocjonalnych zgrzytów i niedopowiedzeń.
„Miłość 84” to piosenka o pamięci – tej, która boli, i tej, która buduje. O uczuciu, które nie przetrwało, ale odcisnęło ślad tak wyraźny, że wraca w snach, dźwiękach, gestach. W brzmieniu – tak jak na całym albumie – dominuje akustyczna tkanka: klawisze, gitara, akordeon i saksofon tworzą przestrzeń pełną melancholii, a warstwa elektroniczna tylko pogłębia to uczucie zawieszenia w czasie. To piosenka stworzona z czułością, ale też z odwagą – by mówić o relacjach nieprostych, niedopowiedzianych, pozostałych gdzieś na krawędzi.
Debiutancki album WONSY nieprzypadkowo nosi tytuł „Proste piosenki o trudnych miłościach”. Trudnych, bo nieoczywistych. Trudnych, bo zderzających się z wojną, niesprawiedliwością, śmiercią, samotnością. Ale też z tych najbardziej codziennych – przemilczanych, wypartych, utkanych z cienia. Zespół – Marta Skowiera (wokal, klawisze, perkusjonalia), Adam Potera (akordeon, gitary, bas) i Michał Leśniak (drugi wokal, saksofon, klawisze) – łączy różne muzyczne języki, tworząc estetyczny patchwork, który zaskakuje i porusza.
„Miłość 84” wyróżnia się nie tylko jako utwór, ale jako opowieść – zamknięta w trzech minutach historia o uczuciu, które nie mieści się w żadnych ramach. Może dlatego właśnie tak trafia – w tych, którzy pamiętają, tęsknią, nie potrafią zapomnieć.
